Ależ pięknie, ależ pięknie aż zawyłam z zachwytu! Lubię takie widoki, jak z baśni o Królowej śniegu. Ale nie teraz! Nie o tej porze, w grudniu, między Świętami, no w styczniu ostatecznie lub na ferie. Teraz chcę już wiosny chucham coby się te krajobrazy roztopiły już :)
ooo... jak ziiimno... najzimniejszy jest oszroniony kamień, zimny sam z siebie i jeszcze oszadziały. Zamarzło słońce. Pies i aniołek, me gusta. Kury jedyne w blasku, me gusta tu. Jasne, że kogut. Najgorsza jest ta szarość, co wisi nad bielą... Potrzebowałam wczoraj takich oszronionych zdjęć. Znalazłam w albumie sprzed roku.
Ależ mroziskiem powiało od tych zdjęć, jeszcze kilka dni temu tak było, rankiem sklejał się nos, a skóra kurczyła od tych minusów; zamarznięte jezioro wygląda jak gdzieś za kołem podbiegunowym, Magdo, "orła" zrobiłaś? i co to za kamienna budowla z drzwiami prowadzącymi w inny świat? Kiedyś dawno mój mały Maciek wrócił z nart, pokazywał zdjęcia, takie dalekie, biel stoku, las, i mówi : Mamo, a ta kropka to ja! A może to była kurka złotopiórka, ta zagubiona? serdeczności nad Drawę posyłam, pa.
Ależ Wy jesteście, zmówiliście się czy co?! I tu, i tam takie krajobrazy zimowe, piękne aż boli, a ja tęsknię... troszkę nam posypało i chlapa... Dobrze chociaż popatrzeć, oczy nasycić, a dusza się wyrywa, hen... ;-) A potem wraca sie do ciepłego domu, z czerwonymi polikami, i wielki kubas gorącej herbaty ma niezwykły smak ;-) I pewnie, że widać kogucika! A to Ci gieroj, najpierw jodła, a teraz zamarznięty staw! Ściskam czule!
ARADHEL - niestety we właściwym czasie, nie było ich w ogóle, ani ciut ciut ...
MEGI - szarość w Szarolandii jest całkiem na miejscu :) Słońce zamarzło i wisi takie sztuczne jakieś. Ale ten kamień całkiem żyw! I pod śniegiem cieplutki, bo to zadek konia!
LAFLE - mnie też nie ziębią zimne krajobrazy:)
WONNE WZGÓRZE - ooo tak!
STRANDSKATAN - dziękuję! I kto to mówi? Twoje zamarznięte kolory mmmmm ...
ANKOSKAKANKO - dziękuję!
MARGARITHES - samo się poczarowało :)
JOLU - oj, widziałam Wasz tłusty czwartek!
KYJO - to zależy od kurzej osobowości, niektóre nawet dzioba nie wychylają z kurnika ...
JOLANDO - dziękuję! Cieszę się, że "działają".
GO I RADO - jeszcze lepszymi???!!!
PAULINO - pięknie piał i pięknie się niosło po jeziorze. Leśniczy czasami odmiata ze śniegu przybrzeżny pas łyżwiarski i jego dziecki tam coś kombinują. My tylko na butach :)
ANETO - :)
MARIO - to malutkie jeziorko, ale te duże to naprawdę wyglądają podbiegunowo. To nie orzeł, tylko aniołek produkcji Weroniki :) Ta budowla, to piwniczka, która zależnie od nastroju, jest salą kominkową z super muzyką, winem, serami i pogaduchami. Lub dojrzewalnią serów z idealną, stałą temperaturą. Lub klimatycznym miejscem, pełnym obrazów, do ukrywania się przed upałem. W myślach. A naprawdę, jest rozpaczliwą ruiną, którą nie wiemy jak uratować ...
INKWIZYCJO - tak było u nas tylko przez chwilę ... W góry trza, w góry!
NASZAPOLANO - bardzo serdeczne i ciepłe spoufalanie :)
JUTO - mnie one rozmarzają i też mi cieplej ...
GAJU - nie mam wpływu:) Wyobraź sobie, że on ją znalazł!
27 komentarzy:
Ależ pięknie, ależ pięknie aż zawyłam z zachwytu! Lubię takie widoki, jak z baśni o Królowej śniegu. Ale nie teraz! Nie o tej porze, w grudniu, między Świętami, no w styczniu ostatecznie lub na ferie. Teraz chcę już wiosny chucham coby się te krajobrazy roztopiły już :)
ooo... jak ziiimno... najzimniejszy jest oszroniony kamień, zimny sam z siebie i jeszcze oszadziały. Zamarzło słońce. Pies i aniołek, me gusta. Kury jedyne w blasku, me gusta tu. Jasne, że kogut. Najgorsza jest ta szarość, co wisi nad bielą... Potrzebowałam wczoraj takich oszronionych zdjęć. Znalazłam w albumie sprzed roku.
chłodno na ciele, ciepło na duchu:))))
Jakie cudowne zimowe krajobrazy, aż wieje chłodem, ale dobrze wiedzieć, że potem można wejść do domu, w którym panuje zupełnie inna kolorystyka.
Zachwycająco!
Piękne krajobrazy i piękne zdjęcia.
Pozdrawiam
Piękne zdjęcia, zachwycają widoki, śliczne ujęcia. Pozdrawiam
I aniołek na śniegu i kury, wszystko robi czarujące wrażenie :)
Zimowa szata piękna i dumna i ta kropka na lodzie, samotna...u nas zima pokazała dzisiaj to drugie oblicze, groźne i nieprzewidywalne.
zimne zdjęcia:)! jedynie kury zimy się nie boją :)
Muszę się zatem powtórzyć - cudne ZIMNO! Zdjęcie 1. i 6. ze wskazaniem na 6. - zapiera dech.
Te fotki mają jakąś tajemnicę ... to taka cisza przed burzą, przed nocą, która nie wiadomo co przyniesie?
Ale przecie widać, że to kogut!
Pozdrawiam serdecznie - jolanda
PS. Jutro i ja będę się cieszyć widokami ZIMNA, mazurskiego.
ŁAŁ!
Staliśmy się odrobinkę lepszymi ludźmi! Dzięki.
Oj jak smutno z tym kogutkiem, a czy wyje do księżyca?
Słuchaj, te bezkresy lodowe wykorzystujecie łyżwiarsko???
Zdjęcia boleśnie piękne. Zmarzłam:)
Oooooooooaaaaaaaa!
Ależ mroziskiem powiało od tych zdjęć, jeszcze kilka dni temu tak było, rankiem sklejał się nos, a skóra kurczyła od tych minusów; zamarznięte jezioro wygląda jak gdzieś za kołem podbiegunowym, Magdo, "orła" zrobiłaś? i co to za kamienna budowla z drzwiami prowadzącymi w inny świat?
Kiedyś dawno mój mały Maciek wrócił z nart, pokazywał zdjęcia, takie dalekie, biel stoku, las, i mówi : Mamo, a ta kropka to ja!
A może to była kurka złotopiórka, ta zagubiona? serdeczności nad Drawę posyłam, pa.
Ależ Wy jesteście, zmówiliście się czy co?! I tu, i tam takie krajobrazy zimowe, piękne aż boli, a ja tęsknię... troszkę nam posypało i chlapa... Dobrze chociaż popatrzeć, oczy nasycić, a dusza się wyrywa, hen... ;-)
A potem wraca sie do ciepłego domu, z czerwonymi polikami, i wielki kubas gorącej herbaty ma niezwykły smak ;-)
I pewnie, że widać kogucika! A to Ci gieroj, najpierw jodła, a teraz zamarznięty staw!
Ściskam czule!
ech Ty Poetko Moja! /mogę tak się spoufalić? :-)/ rzadko piszesz, ale jak już dajesz znak, to w najlepszym stylu. Z pozdrowieniami :-)
A mnie od tych przepięknych "krajobrazów zimna" zrobiło się cieplej na duszy.Cudowny ten "anioł w śniegu":)))
Pozdrawiam cieplutko
Pięknie, czarownie, ale już dosyć, już wystarczy, chcę słońca i kwiatów. I co on myśli, ten biedny kogut?
Wow! Podziwiam i zazdroszczę!
ARADHEL - niestety we właściwym czasie, nie było ich w ogóle, ani ciut ciut ...
MEGI - szarość w Szarolandii jest całkiem na miejscu :) Słońce zamarzło i wisi takie sztuczne jakieś. Ale ten kamień całkiem żyw!
I pod śniegiem cieplutki, bo to zadek konia!
LAFLE - mnie też nie ziębią zimne krajobrazy:)
WONNE WZGÓRZE - ooo tak!
STRANDSKATAN - dziękuję! I kto to mówi? Twoje zamarznięte kolory mmmmm ...
ANKOSKAKANKO - dziękuję!
MARGARITHES - samo się poczarowało :)
JOLU - oj, widziałam Wasz tłusty czwartek!
KYJO - to zależy od kurzej osobowości, niektóre nawet dzioba nie wychylają z kurnika ...
JOLANDO - dziękuję! Cieszę się, że "działają".
GO I RADO - jeszcze lepszymi???!!!
PAULINO - pięknie piał i pięknie się niosło po jeziorze.
Leśniczy czasami odmiata ze śniegu przybrzeżny pas łyżwiarski i jego dziecki tam coś kombinują. My tylko na butach :)
ANETO - :)
MARIO - to malutkie jeziorko, ale te duże to naprawdę wyglądają podbiegunowo. To nie orzeł, tylko aniołek produkcji Weroniki :)
Ta budowla, to piwniczka, która zależnie od nastroju, jest salą kominkową z super muzyką, winem, serami i pogaduchami. Lub dojrzewalnią serów z idealną, stałą temperaturą. Lub klimatycznym miejscem, pełnym obrazów, do ukrywania się przed upałem.
W myślach.
A naprawdę, jest rozpaczliwą ruiną, którą nie wiemy jak uratować ...
INKWIZYCJO - tak było u nas tylko przez chwilę ... W góry trza, w góry!
NASZAPOLANO - bardzo serdeczne i ciepłe spoufalanie :)
JUTO - mnie one rozmarzają i też mi cieplej ...
GAJU - nie mam wpływu:) Wyobraź sobie, że on ją znalazł!
Serdecznie i CIEPŁO Was pozdrawiam!
KAMELEONIE - to była baaardzo krótka zima widokowa ... 12o km od Poznania :)
Tam samo, ja już swoje wiem :P
od takiego zimna mi jakoś dziwnie ciepło
Piękne krajobrazy
MARGARITHES - :):):)
MAGDO - mnie też, bo one naprawdę nie są zimne
UŚCISKI!
z sentymentem oglądam jeszcze tez zdjęcia, u nas po zimie - już śladu nie ma, zaczęło się przedwiośnie -też piękne :)
Ale CUDNIE!!!
SARENZIR - przedwiośnie szaro-buro-sepiowe, piękny, bardzo trudny temat do zdjęć.
DORO - dziękuję Ci!
Prześlij komentarz