Mój brak wiary w Jego Samczość okazał się być całkowicie nieuzasadniony. Widać, nie po spojrzeniu się to poznaje, jeno po cichej skuteczności. W maślanych oczach nie było ani chuci prastarej ani nawet zwykłej potrzeby gospodarskiego rozrodu ... Sarna jakaś stamtąd spozierała i wieeelka niestosowna skromność.
I co? Kolejny oktet jak się patrzy! Tyle, że nie meeezzoforte. Pianisssimo .... ćśss ...
Na oktecie się nie skończy, bo "cicha skuteczność" sięgnęła też po zakazany owoc i zaciężyła nam Roszpunkę. Jedną z tych młodych księżniczek, co to uwięzione w stajni były. I mimo, że grzeczna dziewczyna, przez okno do księcia nie skakała, to właśnie ona tak, a nie jej wyskakująca siostra. Nie próbujcie zrozumieć natury, bo ścieżki jej niepojęte ...
Klementyna jak zwykle przegięła i powiła trójeczkę. Imiona mają górskie, jak na pojezierze przystało.
Klimczok, Krywań i Kluka.
Dwojaczki Matyldy to Majka i Miłek.
Malutka Gerda zmądrzała co nieco i ma wreszcie dzieci na swoje możliwości. W tym roku to spory, grubokościsty Gustaw, na którego wszyscy mówią Gutek-Film.
Dzieciaki, prawie alpejskiej Melanii jeszcze nie do końca nazwane. Jańcio i Murka? Malwinka może?
Wszystkie tegoroczne koźlęta zaopatrzone zostały w jasne, ośle uszy i długie skarpety. Czarne lub białe. Nie pytajcie, czy w mig je odróżniamy ...
Dla małego ułatwienia, Klementyna z dziećmi, tworzy Grupę Borsuków, bo wszystkie mają, mniej lub bardziej, borsucze głowy.
![]() |
Jańcio i Murka |
![]() |
Miłek |
![]() |
Miłek i Krywań |
![]() |
Klementyna z Klimczokiem |
![]() |
świeżutki Gutek-Film |
![]() |
Gerda z Gutkiem |
![]() |
niepełna Grupa Borsuków |
![]() |
a to? |
Podrośnięte kwietnioki pakuję w paczki i wysyłam chętnym. Wystarczy podać imię.