Strony

piątek, 25 listopada 2016






nie mogę pisać

21 komentarzy:

  1. sie nie martw - ja też!

    widaćtaki czas ;))

    pozdrowienia miłe ślę :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że się jednak odzywasz, milczysz wymownie, fotografujesz

    OdpowiedzUsuń
  3. nie szkodzi, ważne, że jesteś :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Moze kiedys...
    Pozdrawiam
    A

    OdpowiedzUsuń
  5. Listopad jest trudnym czasem z wielu powodów...

    Może kiedy wróci wiosna, zakwitną kolorowo nasze serca :*

    Pozdrawiam,
    BB

    OdpowiedzUsuń
  6. Madziu!Już od jakiegos czasu dawałaś znaki, że coś takiego się dzieje. Jeśli Cię to martwi, to martwie się razem z Tobą. Jednocześnie chcę Cię choć odrobinkę pocieszyc, że takie fale, że człowiek nie chce robic tego, co do tej pory sprawiało mu przyjemność przychodzą i odchodza.I czasem bardzo długo trwa odpływ. A potem znienacka przychodzi przypływ. Bo księzyc - ten dziwny czarodziej, choć kapryśny i nieprzewidywalny, to jednak swoje robi.Ściskam Cię mocno, serdecznie!*

    OdpowiedzUsuń
  7. Magda, to zdjęcie jest przejmujące ... coś się wydarzyło ... tak czuję ...
    pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. MAMO MAMINKA - Długi, dziwnie długi czas ... Pozdrawiam cieplutko!

    ANETO - o, chciałabym milczeć wymownie

    ANIU - oby

    MEGI - to niesamowite! Myślałam, że jestem tylko poprzez pisanie. Dzięki!

    J. - wiem

    A - chcę

    BEATO - niestety chyba nie, coś się zgubiło, nie wiem co ani gdzie

    EKOLANDIO - tak

    OLEŃKO - Nie chciałam Cię zmartwić w taki sposób. Będę czekać na przypływ. Dziękuję Ci bardzo!

    MARYSIU - Kochana! Przepraszam Cię. Uświadomiłaś mi mój bezmyślny egoizm. Nie wydarzyło się nic z ogólnie znanych "złych rzeczy". To zdjęcie jest chyba obrazem jakiegoś więzienia, które sama sobie stworzyłam i z którego nie potrafię wyjść.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jesteś i tak. Może znajdziesz kiedyś słowa i napiszesz. My tu czekamy, jak widzisz. Serdecznie przytulam.

    OdpowiedzUsuń
  10. LUCYFERZE - dziękuję Ci, że tak mi napisałaś! Ściskam Cię!

    OdpowiedzUsuń
  11. Też nie mogę. Ale jesteśmy wciąż, zaglądamy, pamiętamy. Życie... takie ono jest. Ściskam czule ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czas - przyjdzie czas na pisanie. Teraz jest czas na - niepisanie, nietworzenie i inne podobne nie...
    Serdeczności i uśmiechy ślę :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Czekamy cierpliwie. Czasem się nie da pisać, wiem o tym aż za dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  14. INKWI - to prawda, nie zapominam o Tobie niepiszącej i innych, którzy zamilkli. Przytulam cieplutko!

    ANDZIU - będę się tą myślą pocieszać. Ściskam serdecznie!

    DONNO L. - zdumiewa mnie to, że są tacy, którzy mogą zawsze i nic tego nie zmienia ...

    POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE!

    OdpowiedzUsuń
  15. Przypomniał mi się taki tekst:
    "Pewnego ranka budzisz się, wypijasz kawę lub herbatę, a potem chcesz czerpać ze zródła... tylko że zródło właśnie wyschło.
    Akceptacja nietwórczych okresów jest ważną częścią cyklu tworzenia i pogody ducha. Dni niekreatywne są także prawdziwym życiem, są częścią yin-yang, częścią artystycznych tęsknot.
    Jeśli czujesz dzisiaj jałowość twoich wysiłków - zacznij się cieszyć i oszczędzaj swoje siły. Jesteś właśnie przygotowywana na nową dawkę autentyczności.
    Nawet w czasie suszy jest mnóstwo Światła.
    W naturze susze znikają tak nieoczekiwanie, jak się pojawiają: nagle i tajemniczo..."
    (S.B. Breathnach)

    Zatem teraz zapomnij o pisaniu. Rób co innego, żeby odkryć, albo przekonać się, że może jednak JESTEŚ nie tylko poprzez pisanie.
    Zajrzyj na 28 stronę... ;)
    <3

    OdpowiedzUsuń
  16. MAR CANELO -Dziękuję! Nie wiem tylko czy wyschlo na zawsze, czy ten czas posuchy to kolejny etap. Znaków z zewnątrz ani z wewnątrz nie ma. Z Twojego wpisu u Olgi wynika, że przede mną czas wyboru. No to niech się dzieje :)

    OdpowiedzUsuń
  17. No to niech się dzieje, a póki co - mam dla Ciebie jeszcze jeden tekst, tym razem z "Biegnącej z wilkami" C.P.Estés:

    "Kiedy tracimy z oczu jasną, spójną wizję, jednocześnie tracimy energię. W takiej sytuacji najgorsze, co można zrobić, to usiłować za wszelką cenę pozbierać siły. To nic nie da. Właściwą rzeczą jest usiąść w spokoju i się kołysać. Cierpliwość, wyciszenie i delikatne kołysanie odnawiają twórcze myśli.
    Kobieta, której energia czy inwencja twórcza zanika, przygasa albo opuszcza ją całkowicie (...) musi odpocząć, pokołysać się w fotelu, odzyskać skupioną uwagę. Kobieta o twórczej osobowości musi zregenerować siły, by potem wrócić do intensywnej pracy.
    Utrata energii to zwykła kolej rzeczy. Tak działa Natura. Funkcjonowanie natury Życia - Śmierci - Życia polega na cyklicznym ruchu, który stosuje się do wszystkich istot i rzeczy".

    Kołysałam się już nie raz... Naprawdę pomaga :)

    OdpowiedzUsuń
  18. I read your post, it's very good.girl scout cookies denver dispensary Thank you for providing such valuable information. I am visiting your blog. This is really a wonderful post, and this information will definitely help us.

    OdpowiedzUsuń