Strony

wtorek, 30 października 2012

spokój


Wczoraj Joanna pożegnała swoje udręczone ciało



 Nadzieję zawinęła w chustkę i wzięła w drogę.
Zostawiła mnóstwo siebie.







8 komentarzy:

  1. Mnóstwo. Nie da się Jej zapomnieć.

    Nie mogłam zasnąć dzisiaj w nocy... Trudno się z tym pogodzić.
    A żyć trzeba. Tak nauczała Chustka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zostawiła pustkę. Ale ta pustka się wypełni tym, co zostawiła każdemu z nas. Zawsze już będzie ze mną.

    OdpowiedzUsuń
  3. Teraz pomarańczowy zawsze będzie się z Nią kojarzył i wyprze zielony, jako kolor nadziei.

    OdpowiedzUsuń
  4. nie potrafię przestać myśleć o jej synku.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. A przecież są tacy, którzy nigdy nie umierają!


    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń