 |
| dzisiejszy świt dla Ciebie |
Drugiego października, tysiąc dziewięćset osiemdziesiątego czwartego roku.
Strasznie się bałam. Tak strasznie, że uciekłam z drugiego piętra porodówki, na parter. Nikt tego nie zauważył, więc wygramoliłam się z powrotem na drugie piętro. Nie uciekałam przed Tobą, chociaż jeszcze wtedy nie wiedziałam, że mnie uratujesz przed nieistniejącymi smokami. Życie uratowało życie.
Przy takich kołysankach zasypiałaś, bo tak wtedy było.
I jeszcze Davis, mnóstwo Davisa i gitara taty i "Pociągi" i Zoopaws i Dead Can Dance i Garbarek.
I jeszcze i jeszcze, ale nie pamiętam.
Jakoś to wytrzymałaś :)
Czy pamiętasz te nieznośne kołysanki?
Nie wiem jakiej muzyki teraz słuchasz. Jak to możliwe?
Wszystkiego najlepszego młoda kobieto! Wszystkiego czego pragniesz i odwagi by to przyjąć!
Do zobaczenia - przytulenia za 12 dni!
Leci ten czas jak szalony. Tyle lat, a jakby mgnienie, prawda? Wszystkiego najlepszego dla Twojej Córki!
OdpowiedzUsuńAsia
Piękny post...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Halina
Kiedyś mi się śniło, że odnalazłem pamiętniki mojego ojca. Chciałbym, żeby właśnie tak wyglądał jeden z jego wpisów.
OdpowiedzUsuńMacham znad kanapek z cebulą ;)
ten wschód słońca jest również dla mnie, i dla nas wszystkich czytaczy... dobre myśli i uściski- dzikie dla ciebie, delikatne dla M. Pamiętam, jak urodziwszy Anulę wybudziłam się ze spania i na wieść, że to córka, powtarzałam: o jak dobrze, jak dobrze, jak dobrze... (to były czasy dzieci niespodzianek). Życie, które ratuje życie, masz rację. Dzisiaj nawzajem ratujemy się przed smokami. Mimo, że nie jestem pewna, jakiej muzyki słucha;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wschód słońca. A Twojej Starszej Jesiennej Córeczce życzę dobrego życia bez smoków i bazyliszków. Takie to były czasy nasze. Dzieci -niespodzianki, jak pisze Megi. Od moich smoków uratował mnie wiosenny Miś, troszkę młodszy od Twojej Niespodzianki, ale kołysanek słuchał takich samych, były ulubione przez jego tatę, ja lubię inną muzykę i tej też słuchał. A teraz słucha i tego i tego. Czasem słuchamy razem. Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPomyślności córze, a gratulacje Tobie :) Bo przecież każdy kolejny rok jej życia jest pomnozoną cząstką Ciebie.
OdpowiedzUsuńMój pierwszy słuchał jako kołysanek piosenek Ska-p, np. Cannabis (to taki styl punk-ska) :)
Piękne życzenia i oryginalne kołysanki. Zasypiała przy nich?
OdpowiedzUsuńpiękne wspomnienie! wszystkiego najlepszego dla Twojej córki!i dla Ciebie, bo to Twoje święto też :)
OdpowiedzUsuńZ serca życzymy aby córkę otaczały tylko dobre duchy i dobrzy ludzie :)
OdpowiedzUsuńPiękny wpis, przez chwile dzięki Tobie wróciliśmy do tamtych czasów. Dla nas tamta jesień nie była dobra, dobrze ją pamiętamy.
Pozdrowienia dla Was :)
powtórzę za moimi poprzednikami... WSPANIAŁE ŻYCZENIA. Takie życzenia, które mówią wiele o Waszej więzi, nawet jeśli nie wiesz jakiej Córa słucha obecnie muzyki. :-) W każdym razie na mój gust wychowywała się przy wspaniałych dźwiękach.
OdpowiedzUsuńI my życzymy Jej spełnienia.
Wszystkiego dobrego dla Twojej córki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Uśmiechy dla Was pięknoty! Dobrze, że nie uciekłaś daleko :*
OdpowiedzUsuńi cóż mogę dodać by się nie powtarzać ? :)
OdpowiedzUsuńŻyczenia cudowne i wzruszające jak zresztą większość Twoich postów,chwytająca za serce.
Ty też ratujesz mnie przed smokami swoim spokojem i mądrością.
kocham Cię
Twoja jesienna starsza córka (jak to ktoś ładnie nazwał)
ps puszcze Ci muzykę za 12 dni mam nadzieje.
;)
Ucałuj Ją ode mnie:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności dla Niej i gratulacje dla Ciebie, dzielna dziewczynka. Przecież to i Twoje weielkie święto.
OdpowiedzUsuńOsiem dni wcześniej ... tylko, że mój trzeci, najmłodszy syn - najbardziej całuśny, czuły i zwyczajnie troskliwy.
Urodził mu się syn w lipcu, a nasz wnuk.
Lekarz pyta:
- Widział Pan swego syna?
- Tak panie doktorze, to najfajniejsze dziecko od 84 r.
- Jak to? - pyta doktor
- Bo w 84. ja się tutaj urodziłem.
Uściski
Dzięki za świt, piękny.
OdpowiedzUsuńwielu pogodnych dni z piękną muzyką!
OdpowiedzUsuńŻyczysz Jej tego z całego serca, więc musi się spełnić. Ja mogę tylko szepnąć: dołączam się... wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńMoja córka też mnie uratowała... córki po to są ;) I też nie wiem, jakiej muzyki teraz słucha... ale za miesiąc pewnie mi puści coś swojego ;-) Kiedyś zasypiała przy Rolling Stonesach i Młynarskim.
Oj, obudziłaś wspomnienia... Dzieci-niespodzianki ;-)) Tak było! ;))
Ściskam czule
Heh! Wygląda na to, że Jesień świętuje wraz z Wami,
OdpowiedzUsuńCiumy serdeczne.
piękne życzenia i piękna opowieść, bardzo wzruszająca.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego dla Życia!
Przepiękne życzenia dołączam się do nich i życzę cudownych wspólnych dni :)
OdpowiedzUsuńASIU I WOJTKU - nooo może dwa mgnienia :) Dziękuję!
OdpowiedzUsuńSTRANDSKATAN - dziękuję!
ZENZO - zawstydzasz mnie ... Macham na głodno :)
MEGI - dobrze, że obdzieliłaś wszystkich świtem! No widzisz, nie pomyślałam ... Ja też się bardzo ucieszyłam z córki - było zgodnie z marzeniami.
OWCO - jak fajnie, że ktoś jeszcze takich słuchał! My rzadko możemy coś robić razem :(, te 600 km odległości jednak przeszkadza ...
BABO - a ona jeszcze te cząstki dalej pomnożyła :) Mam już tyle "żyć"! Dzięki!
KAMELEONIE - naprawdę zasypiała. W sytuacjach muzycznie ekstremalnych, wynosiliśmy ją do kuchni :)
LOS ALPAQUEROS - dziękuję! Życzę Wam, żeby takie trudne jesienie, już nigdy do Was nie wróciły.
NASZAPOLANO - dziękuję! Naprawdę się nam udało zachować prawdziwą więź.
MARIO - dziękuję!
MARGARITHES - szybko się zorientowałam, że nie da się, ani trochę, uciec :)
MARTULCU - :):):) całuski!
ANIU - już niedługo będę mogła :)
JOLANDO - Dziękuję! To i dla Ciebie 84 to ważny rocznik:) Tak, tak, mamy też powinny świętować urodziny swoich dzieci!
OLQO - Dziękuję!
INKWIZYCJO - no właśnie, córki po to są! Najlepsze do obrony przed złudnymi smokami. O rany! Młynarski i Stonesi - niezły mix!
GO I RADO - skoro jest matką chrzestną jesiennych córek!:)
MAR - dziękuję!
SARENZIR - dziękuję! Mało tych wspólnych dni ...
DZIĘKUJĘ ZA PIĘKNE ŻYCZENIA I ŚCISKAM WSZYSTKICH!
Troszkę spóźnione z mojej strony, ale się dołączam do wszystkich ciepłych życzeń. Poza tym, to czytając Twoje życzenia wzruszyłam się szczerze.
OdpowiedzUsuńPozno zagladnelam, bo mnie nie bylo, wzruszylam sie postem dla corki obchodzacej urodziny...sciskam
OdpowiedzUsuńbardzo lubię sposób, w jaki odpowiadasz na komentarze:)
OdpowiedzUsuńNajlepsze kołysanki, Wasze własne:)
OdpowiedzUsuńMoże i Marta teraz kołysze dziecko do snu w tych melodiach.