Strony

poniedziałek, 28 lutego 2011

Gabrysia

Przedstawiam córkę mojej córki - Gabrysię.




Już niedługo będzie śmigać w sadzie u babci :) 
Pomagać cioci Weronice w dojeniu kóz, szukać zagubionych jajek, wpadać w pokrzywy, ukrywać przemoczone buty, zbierać grzyby, ujeżdżać psy i .....robić różne inne rzeczy, o których dorośli na szczęście nie mają pojęcia.
Jejku, co to będzie?

21 komentarzy:

  1. gratulacje!!!!!!!:))))) Cudo prawdziwe!!!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna! A przygody zapowiadają się pysznie! Gratuluję wnusi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak to : co to będzie? - Będzie masa radości :DDDDDDDDDD
    Mamie i Ślicznemu Dzieciąteczku - zdrowia i szczęścia, a Babci gratulacje :DDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie będzie mamo! Nie bój się!
    A w ogóle to pewnie dopiero za cztery lata.


    :) CIOCIA WERONIKA :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czyli Gabrysia będzie miała szczęśliwe dzieciństwo :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. A jakie ma włosy, moje dzieci były długo łyse. Teraz to właściwie mogłabym zostać babcią, ale synkowie mówią, że są za młodzi. Wszystkiego dobrego, Mała Pyzo, Mamie i Babci też - pozdrawiam Maria z Pogórza Przemyskiego
    P.S. Magdo, czy to prawda, że Babcie mają więcej cierpliwości do wnuków niż do własnych dzieci?

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratulacje! Gabrysia będzie miała bardzo szczęśliwe dzieciństwo...
    Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Boziu! Jaka cudna!Już teraz widać po oczkach, że będzie miała Gabrysia poczucie humoru! Kochana - naj, naj, najserdeczniejsze gratulacje raz jeszcze dla Ciebie i córci. I wszelkiej pomyslności dla Gabrysi!!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja również gratuluję :) Malutka jest przecudna. Życzę Jej dużo zdrowia, mamusi- przespanych nocy, a babci wielu wspaniałych chwil z wnusią. Ciocia Weronika niech już obmyśla plan działań jak ujarzmić energię małej Gabrysi.

    OdpowiedzUsuń
  11. To będzie wielka radość :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję szczęśliwej Mamie i na pewno nie mniej szczęśliwej Babci! Gabrysia zapowiada się na niezłą szelmę... ten błysk w oku ;-))
    Prześliczna buzia, a włoski, a te minki...ech! Samo szczęście...

    OdpowiedzUsuń
  13. Obie dziewczyny cudne:)Zazdroszczę Ci tego babciowania, oj zazdroszczę...Ja jeszcze muszę poczekać - dużemu dziecku coś nie spieszy się:) Choć sarenka przygotowała mnie do tej roli znakomicie:) Pozdrawiam.J.

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo pięknie dziękuję wszystkim, za prawdziwie serdeczne życzenia!!! Ciepło mi w sercu i myślach!
    Spieszę też z wyjaśnieniem, że Gabrysia jest Krakowianką i jej dzieciństwo będzie przede wszystkim krakowskie. Dzieli nas 600 km, więc wiejskie przygody na pojezierzu będą pewnie tylko wakacyjne... Z drugimi dziadkami pozna magiczne Bieszczady, bo mocno w nich zakochani.
    Zupełnie nie wiem jak to będzie z tą sławetną babciną cierpliwością, dopiero tego doświadczę :)
    A może późne macierzyństwo jest trochę podobne?
    Pozdrawiam serdecznie! Magda

    OdpowiedzUsuń
  15. Nooooo.....!!! :D :D :D :D Pozazdrościć. :D Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
  16. Moc gratulacji zarówno dla Rodziców, jak i Babci :)
    Prześliczna dziewczynka z roześmianymi oczami :) Szczęściary z Was :)

    OdpowiedzUsuń
  17. http://gosinoweszalenstwa.blogspot.com/
    Pomóżmy Gosi, dobrym słowem, warto!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Magdo, ujrzałam Cię w obsewatorach i pyta mnie dziś syn, a zagląda mama do skrzynki? A tam od Ciebie słychć pukanie, a drzwi zamknięte, ale ciućma ze mnie. Zmienił coś tam w ustawieniach i ma być dobrze, spróbuj, Magdo, może się uda.
    Pozdrawiam serdecznie i z przyzwyczajenia:
    Maria z Pogórza Przemyskiego

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękna dziewczynka. Gratuluję takiej ślicznej wnuczki:)

    OdpowiedzUsuń
  20. ANANDO - dziękuję! :):):)
    GO i RADO - ale Wy też noooo :):):)
    MARIO - wszystko działa. Podziękuj synowi ode mnie!
    GREEN CANOE - witam Cię!

    POZDRAWIAM SERDECZNIE!!!

    OdpowiedzUsuń